Sowa.

Hej Wam :)
Obiecałam na grupie, że najpóźniej dziś pojawi się rozdział.
Niestety, ze względu na ilość spraw, które mam na głowie i moje - słabe ostatnio - zdrowie nie dałam rady. Mam pełną świadomość, że poprzedni rozdział był dawno temu i gdybym tylko poświęciła parę godzin, to udałoby mi się napisać coś nowego. Problem polega na tym, że za każdym razem, gdy siadam do laptopa i chcę napisać chociaż jedno zdanie, nie jestem w stanie nawet połączyć słów, aby powstało coś zrozumiałego i  znośnego do czytania. Tekstu długości dwóch stron w Wordzie też tu nie wrzucę, bo spaliłabym się ze wstydu.
Obiecuję, że gdy tylko moje zdrowie i samopoczucie się poprawią, jak najszybciej skończę to, co zaczęłam. Póki co jednak sama również muszę czekać, bo na chwilę obecną napisanie czegokolwiek jawi mi się jako stroma góra pod którą nie potrafię nawet podejść.
Dziękuję każdemu, kto czyta i mam nadzieję, że niedługo powitam Was nowym rozdziałem :)